Trochę się poszwendamy do wyspie Brač - Nerežišća, Sutivan, Ložišća, Donj Humac, Chorwacja - Urlop 2024-cz.8
Brač nie jest dużą wyspą, więc wszędzie dojedziecie w niedługim czasie. Jak na Hvarze, tak i na Brač, północna część wyspy jest bardziej płaska niż górzysta część południowa. Dla przypomnienia, Brač znajduje się pomiędzy lądem (a dokładnie jego częścią od Splitu do Breli) a Hvarem. Ląd jest po północnej stronie Brač a Hvar po południowej. No, ale dosyć tej geografii, bo tą najłatwiej ogarniać na żywo. Inna sprawa, że w szkole średniej miałyśmy z koleżankami na nią inną metodę. Wystarczyło założyć na lekcję krótką spódniczkę i miało się gwarancję, że będzie się odpytywanym z dolnych części mapy. A Chorwacja właśnie leży zazwyczaj na jej dolnej części 😝 W każdym razie, co by się nie odpowiadało na pytania nauczyciela, zawsze dostawało się piątkę (ale tylko dlatego, ze w owych czasach szóstek jeszcze nie było). Wiem, że teraz by to nie przeszło, a po wejściu w życie ustawy Kamilka, to chyba nawet strach o czymś takim pisać, no ale kiedyś było tak jakoś inaczej a i nauczyciele nie potrzebowali zaświadczeń o niekaralności, żeby być normalni (co nie znaczy, że patrzenie na nogi uczennic jest normalne, ale w drugiej strony wcale się nie trzeba było nad tą mapą pochylać - żeby nie było).
Zwiedzanie wyspy Brač zaczynamy od malutkiej miejscowości w głębi lądu o trudnej do wymówienia nazwie Nerežišća. Gdy usiłuję przeczytać tą nazwę, nieodmiennie przypomina mi się odcinek kultowego serialu "Jak rozpętałem Drugą Wojnę Światową", w którym jeden z Niemców usiłuje (bardzo usiłuje) zapisać imię i nazwisko podane przez głównego bohatera w pomysłowy sposób nieco zmienione na "Grzegorz Brzęczyszczykiewicz".
Zapewne Nerežišća byłaby pomijana przez turystów, gdyby nie pewien fenomen przyrody tam się znajdujący. W centrum miasteczka, na środku placu świętego Piotra, mieści się mała kaplica z XIV wieku (plac św. Piotra, kaplica, prawie jakbyśmy byli w Watykanie!). Kaplica uważana jest za największą atrakcję tej miejscowości, gdyż na jej dachu rośnie ponad stuletnia sosna. Spójrzcie na wolę życia tego drzewka! Jego korzenie znajdują się pomiędzy dachówkami kapliczki a tak trudne warunki życia spowodowały, że drzewko osiągnęło tylko około metra wysokości a potem przestało rosnąć. Dla mnie to prawdziwy cud natury! Pomyślcie sobie o tej sosence, gdy coś w życiu nie będzie Wam wychodzić. Skoro ona daje radę od tylu lat, to Wy także dacie!
Nie po raz pierwszy małe jest wyjątkowe. Spójrzcie chociażby na Napoleona, albo... na mnie 😎😂.
W Nerežišćy, zapewne dlatego, że chyba trochę wzoruje się ona na Rzymie (ojej, jak już naśladować to nie byle kogo ;) ) jak na taką małą miejscowość - liczącą raptem kilkuset mieszkańców - zadziwiająca jest ilość znajdujących się tam kościołów i kapliczek.
Z Nerežišćy jest raptem 14 km do do miejscowości Sutivan. Sutivan znajduje się na wybrzeżu, dlatego jest to typowa miejscowość turystyczna.
W samym centrum usytuowana jest spora marina i zapewne dzięki temu w Sutivanie jest "trochę jakby luksusowo" ;) No ale wiecie jak jest. Maluczcy jak my, podróżują samochodami, a ci nieco bardziej zamożni mają odrzutowce (które oczywiście trzymają w CPK 😎) no i jachty, którymi podróżują po Adriatyku. A przecież taki krezus nie będzie spał byle gdzie i jadł byle co. A reszta może zazdrościć.
W centralnej części Sutivanu znajduje się ulica z pięknymi ogromnymi palmami. Jej nazwa jest odpowiednia do sytuacji bo nazywa się ...Palm Avenue. Serio! 😂
Czyli zdając relację z wakacji możemy powiedzieć tak: "Przypłynęliśmy do Sutivanu - kurortu nad Morzem Śródziemnym - dużym jachtem, a po spożyciu langustynek udaliśmy się na spacer po Palm Avenue" 😂 I nikt nie musi wiedzieć, że "jacht" jakoś tak bardziej prom przypominał ;)
Z Sutivanu podążamy w kierunku zupełnie innej atrakcji. Zaledwie niecałe 3 km od miasteczka znajduje się Park Prirode Sutivan. To coś w rodzaju ogrodu zoologicznego, gdzie oglądać możemy zwierzęta żyjące w Chorwacji. Mamy więc kravę Milkę (choć ponoć "Milka to alpejskiego mleka", ale nie czepiajmy się),
dziki, lokalne ptactwo, w tym kury
i całkiem czarnego koguta (razem z grzebieniem!).
Ptactwo można karmić zakupionym na miejscu ziarnem.
Możemy pokonwersować z owcami i osiołkiem, które są bardzo gadatliwe.
Oczywiście zrozumienie lokalnego dialektu opartego na beeeeeeee i i-ooooo może nastręczać nieco trudności, ale po chwili nabieracie wprawy i dyskusja robi się coraz bardziej interesująca. Raczej nie prawcie komplementów owcom bo ich facet jest bardzo stanowczy i wygląda na to, że nie bierze jeńców. No i ma chyba układ z gąską Balbiną bo jędza syczy zawzięcie na każdego kto choć na nią spojrzy i nie daje się za nic przekupić ziarnem (chyba powinni się tego od niej uczyć niektórzy nasi politycy). A do tego ogromna ara (czy w Chorwacji żyją ary?!) usiłuje się powiesić. Z braku sznura używa dzioba, więc efekt jest taki sobie. Jednym słowem sodoma i gomora, ale dzieci są zachwycone.
Ruszamy dalej. Około 5 km dzieli nas od miasteczka Ložišća. Zanim do niego dojedziecie zatrzymajcie się obok cmentarza. Jest tam świetny punkt widokowy na miasteczko, co zostało wykorzystane przez miejscowych włodarzy poprzez postawienie bramy widokowej.
W sumie to słuszna idea. Rezydentom cmentarza to już raczej wszystko jedno, więc dlaczego żywi nie mają skorzystać? Owa brama jest typowym miejscem do robienia zdjęć, oczywiście z z napisem Ložišća (spróbujcie to wymówić!!!!). Zdjęcia, pomimo bliskości nekropolii, idealnie nadają się do lansowania na social mediach ;)
Samo miasteczko, z poziomu punktu widokowego, jest bardzo malownicze, z typową dalmatyńską zabudową, ale zapewne poprzez pewne oddalenie od morza jest mało turystyczne, a przez to ciche i spokojne. Góruje nad nim piękna dzwonnica, a uliczki są tak wąskie, że zainstalowano tam sygnalizację świetlną aby kierowcy się nie zdziwili gdy wąska teoretycznie jednokierunkowa ulica (i to raczej dla rowerów niż samochodów) okaże się nagle dwukierunkowa i tylko od refleksu kierowcy będzie zależeć zakres uszkodzeń auta.
Ruszamy dalej i po około 8 km znajdujemy się w miejscowości Donj Humac. Po drodze mijamy kamieniołom.
To jeden z kilku kamieniołomów na wyspie Brač. W kamieniołomie stoi koparka, na styk z jednej i drugiej strony z wielkimi blokami kamienia. Na nasz gust coś chyba poszło nie tak, bo koparka żadnym cudem nie wyjedzie spomiędzy tych bloków. Jeśli to jakieś zabezpieczenie kradzieżowe, to dość radykalne ;) Może jednak po prostu przypadkiem blok skalny osunął się tam gdzie nie trzeba. W każdym razie, ile razy tam przejeżdżamy, koparka cały czas tkwi w potrzasku i chyba nawet nieco zaczyna rdzewieć.
Z kolei Donj Humac to jedna z najstarszych miejscowości na wyspie. Położona na wzgórzu z dala od morza i z górującą nad miastem piękną wieżą kościoła jest kolejną cichą i spokojną destynacją z zabytkową malowniczą zabudową.
W centrum miejscowości, uwagę przykuwa duży warsztat kamieniarki o ponad 100 letniej tradycji.
Jeśli jest on w jakiś sposób związany z mijanym przez nas kamieniołomem, to dziwnym jest fakt, jakiej wielkości jest ten zakład i ile różnych rzeczy produkuje, a zwłaszcza z jak dużym powodzeniem (chyba mają tam niezły marketing). Z drugiej strony może tak dobrze prosperuje, że zablokowanie jednej koparki nie jest dla niego problemem. W sumie kto bogatemu zabroni? Nie mniej jednak, piękne formy, jakie może przybrać dzięki ludzkim umiejętnościom zimny kamień to dla mnie magia i prawdziwy artyzm, więc chodzę, zachwycam się nawet najprostszymi rzeczami i podziwiam, podziwiam, podziwiam...
A teraz kochani krótka lekcja chorwackiego, a dokładnie wymawiania chorwackich nazw. Nerežišća wymawiamy "Nereżiśczia", a Ložišća "Lożiszcza" 😎 Tylko nie zakładajcie na tą lekcję krótkiej spódniczki, bo jak się będziecie pokładać ze śmiechu z własnej nieporadności, będzie to trochę dziwnie wyglądać 😎
Jeśli chcecie zlokalizować na mapie opisane w poście lokalizacje oraz wszystkie lokalizacje z bloga, zapraszam do mapy interaktywnej, która otworzy się dla Waszej wygody w nowym oknie. Najedź na wybraną pinezkę i kliknij nazwę lokalizacji, która pokaże Ci się pod mapą aby wyświetlić zdjęcia i link do odpowiedniego posta 😀. Kliknij strzałkę po prawej stronie nazwy lokalizacji, aby wyznaczyć do niej trasę. Powiększaj mapę aby zobaczyć więcej pinezek. Kliknij na napis "Patent na Wypad" (w wersji komórkowej na dole ekranu) aby wejść w legendę, gdzie znajdziesz listę lokalizacji lub będziesz mógł wpisać konkretną lokalizację w lupkę.
Linka do lokalizacji na mapie Google z niniejszego bloga znajdziecie także poniżej - szukajcie pod tekstem słowa "Lokalizacja...."
A jeśli chcecie przeczytać więcej wpisów w moim blogu, z pewnością ułatwi Wam to TA LISTA , zaś zbiór niektórych wcześniejszych map znajdziecie TUTAJ.
A może interesują Was gotowe propozycje tras? Zapraszam TUTAJ.
#patentnawypad #podroz #podroze #blog #travelblog #chorwacja #croatia #visitcroatia #croatiatravel #brac #lozisca #donjhumac #parkprirodesutivan #nerezisca #sutivan




















Komentarze
Prześlij komentarz