Gdy popylasz autostradą a tu nagle Concord! Sinsheim - Niemcy - Wakacyjna podróż przez 8 krajów 2023 cz.19

Dzisiaj będzie bardzo technicznie, trochę chorwacko, a trochę niemiecko. Urlop się kończy, wracamy do domu. Popylamy niemiecką autostradą, a tu nagle, tuż przed nami wyłania się concord i tupolew. Tak, tak, samoloty, choć o ile się orientuję, nadal jesteśmy na autostradzie. Szybki look we wszystkowiedzącego wujka Google (wyjechaliśmy ze Szwajcarii i znów mamy normalny internet!!!!) i już wiemy, że nasza podróż "nieco" się przeciągnie. Przed nami muzeum techniki w Sinsheim. Czego tam nie ma! Samochody (te najnowsze i te najstarsze),





kultowy Delorean (to ten z "Powrotu do przyszłości"),

auta z Formuły 1,

cała hala (bo hal jest kilka) aut z 24h Le Mans,

cała hala sprzętu wojskowego,

rolniczego, ogromne lokomotywy,

samoloty...nie sposób wszystkiego wymienić!



A do sporej części tej ekspozycji można wejść, wsiąść, podotykać!

Byliście kiedyś w concordzie? No właśnie!


U boot przerobiony na UBar? Bardzo proszę!

🙂 Jest i pełnowymiarowa restauracja (spróbujcie to wszystko zwiedzić bez posiłku regeneracyjnego 😎). Z obłędem w oczach latamy od eksponatu do eksponatu, z zaplanowanej godziny robią się trzy, a my nawet nie liznęliśmy części ekspozycji. I to niemal dosłownie, bo spróbujcie się dostać do kolejki do concorda! Tu nawet narciarskie triki z polskich kolejek do wyciągu nie pomagają, bo "ordnung muss sein" - wszak jesteśmy w Niemczech!




Na początku wspomniałam jednak, że będzie też chorwacko. No właśnie! W Chorwacji pożary latem to standard, do którego trzeba się przyzwyczaić (ha, ha ha...🙄). W ramach tego rzekomego przyzwyczajenia, kiedyś zaliczyliśmy alarm pożarowy. Byliśmy wtedy w Omnis na szczycie twierdzy. Nagle rozległ się alarm bombowy...tzn pożarowy. W całym mieście zawyły syreny, co w położonym między górami Omnisu zabrzmiało dość makabrycznie. Po tym ekscytującym wstępie (jakby całe miasto stanęło w płomieniach) wyłonił się ON! Wóz strażacki (cały jeden, żeby nie było wątpliwości). Ruszył z kopyta (NIEMAL, bo prędkość rzędu 30km/h z kopytem jednak ciężko skojarzyć). W środku wyluzowany Chorwat prowadzi "na zimny łokieć". Miał szefunio wejście smoka! Trochę się z tego śmieję, ale tak na prawdę mam dla chorwackich strażaków wielki szacunek. Gdy w zeszłym roku paliło się bardzo blisko naszego apartamentu, chłopaki strażacki calutki dzień, bez żadnej przerwy latali samolotami gaśniczymi nam nad głowami, obok nas pobierali tymi samolotami wodę z morza i zrzucali nad płonącymi lasami. Widzieliście kiedyś jak taki samolot pobiera wodę? Schodzi on nad samą powierzchnię morza (ocierając się brzuchem o fale), pobiera wodę, leci nad pożar i tam, nad samymi płomieniami, zrzuca wodę. Jak dla mnie, mistrzostwo świata! No ale wróćmy do Sinsheim. Okazało się, że tam jednym z eksponatów jest właśnie samolot gaśniczy.


Dokładnie taki jak te gaszące pożary w Chorwacji. Chorwaci potocznie nazywają je "kanadyjczykami" a to dlatego, że te samoloty były produkowane przez Canadian Air (później przemianowane na Bombardier). I można wejść do takiego kanadyjczyka, a jest on ustawiony nad dachem hangaru na metalowych przyporach tak, że błędnik od razu reaguje jak w mieleńskim domku do góry nogami, czyli średnio fajnie (chyba, że ktoś przypadkiem lubi się pozbywać obiadu z żołądka). Generalnie na całą ekspozycję 3 dni to za mało, a jakieś 20 km dalej jest druga część muzeum zahaczająca tematycznie o podbój kosmosu! Podobno można tam nawet wejść do wahadłowca! Jeśli dobrnęliście do końca tego przydługiego posta to wiedzcie, że zdecydowanie polecam muzeum w Sinsheim. Atrakcja dla dzieci na najwyższym poziomie, a i dorośli z pewnością się tam nie będą nudzić, bo sami reagują na to jak na bajkową krainę czarów dla dorosłych (no może tym razem wyjątkowo bez podtekstów 😎🤣).


Interesują Was tematy motoryzacyjne i ekstremalne drogi? TUTAJ znajdziecie więcej postów o tej tematyce.

Jeśli chcecie zobaczyć jak wyglądała nasza trasa na mapie, albo po prostu zlokalizować na mapie opisane w poście lokalizacje zapraszam do mapy. Linka do lokalizacji na mapie Google znajdziecie także poniżej - szukajcie pod tekstem słowa "Lokalizacja...."

A jeśli chcecie przeczytać więcej wpisów w moim blogu, z pewnością ułatwi Wam to TA LISTA , zaś zbiór wszystkich map znajdziecie TUTAJ.

Możecie także przejść do mapy interaktywnej , która otworzy się dla Waszej wygody w nowym oknie. Najedź na wybraną pinezkę i kliknij nazwę lokalizacji, która pokaże Ci się pod mapą aby wyświetlić zdjęcia i link do odpowiedniego posta 😀. Kliknij strzałkę po prawej stronie nazwy lokalizacji, aby wyznaczyć do niej trasę. Powiększaj mapę aby zobaczyć więcej pinezek. Kliknij na napis "Patent na Wypad" (w wersji komórkowej na dole ekranu) aby wejść w legendę, gdzie znajdziesz listę lokalizacji lub będziesz mógł wpisać konkretną lokalizację w lupkę.

A może interesują Was gotowe propozycje tras? Zapraszam TUTAJ.

#patentnawypad #podroz #podroze #blog #travelblog #niemcy #germany #visitgermany #germanytravel #sinheim #visitsinsheim #muzeumtechniki #samolot #samochód #samoloty #samochody #concorde #tupolew #24hlemans #f1 #formula1  #staresamochody

Komentarze